„Miejscowość ta jest nadzwyczajnie piękna i przyjemna” – pisał o Sandomierzu w 1585 roku Stanisław Sarnicki. Uczniowie klas trzecich mogli przekonać się, czy nic się nie zmieniło od XVI wieku. We wtorek 27 maja o godzinie 7:30 pod opieką pani dyrektor Sylwii Tomaszek, pani Anny Majewskiej i pani Magdaleny Woźniak wyruszyliśmy na wycieczkę, aby złapać oddech przed intensywnym czasem zbliżającego się końca roku szkolnego. Pod ratuszem spotkaliśmy się z panią przewodnik, która już na sandomierskim rynku przybliżyła nam historię miasta i znajdujących się tu zabytków. Następnie skierowaliśmy się ku Podziemnej Trasie Turystycznej. Tu, w podziemiach Starego Miasta, mieściły się dawniej kupieckie piwnice i składy. Długość tej trasy liczy 470 metrów. Poznaliśmy legendę o Halinie Krępiance, która poświęciła swoje życie, by uratować Sandomierz przed atakiem Tatarów, widzieliśmy salę katowską, wystawę porcelany AS Ćmielów, wystawę poświęconą winiarstwu sandomierskiemu oraz narzędzia związane z pracą górników. Kolejnym punktem była Zbrojownia Rycerska, w której mogliśmy zobaczyć, a nawet przymierzyć zbroje rycerskie, wziąć do ręki m. in. miecz, kuszę, halabardę. Spacerując po mieście, przeszliśmy przez Ucho Igielne, głaskaliśmy „kamień optymizmu” czyli krzemień pasiasty, którego światową stolicą jest właśnie Ziemia Sandomierska. Bardzo relaksującym punktem wycieczki był półgodzinny rejs statkiem „Syrenka” po Wiśle. W czasie jego trwania mogliśmy spojrzeć na miasto z zupełnie innej perspektywy. Wspólne zwiedzanie z panią przewodnik zakończyliśmy wejściem na Bramę Opatowską, gdzie znajduje się punkt widokowy na Stare Miasto w Sandomierzu. Mieliśmy jeszcze trochę czasu wolnego na odpoczynek i posilenie się po dniu pełnym wrażeń. Wycieczka była naprawdę udana, na długo zapamiętamy klimatyczny, słoneczny i niezmiennie piękny Sandomierz.