Przedsmakiem naszego pobytu w Grecji było zwiedzanie Pireusu i Aten z okien autobusu. Tu po raz pierwszy doświadczyliśmy znaczących podmuchów wiatru bo oczywiście wszyscy usiedliśmy na górnym, odkrytym piętrze autokaru. Z góry, przemieszczając się wąskimi i często krętymi uliczkami, podziwialiśmy Pireus. Następnie przejechaliśmy kilka kilometrów i już byliśmy w Atenach. Tu zobaczyliśmy parlament, Akropol, stadion oraz wiele innych charakterystycznych dla stolicy Grecji miejsc.